W sieci nie brakuje filmów z wyprzedaży w supermarketach, w trakcie których Polacy biją się do upadłego o przecenione produkty. Nagrania są trochę śmieszne, trochę straszne, a nawet odrobinę smutne. Postanowiliśmy stworzyć przegląd i ranking największych dyskontowych bitew o promocyjne produkty w Lidlu i Biedronce. Poniżej znajdziecie największe zestawienie tego typu akcji w polskim internecie.
Jeśli jesteś tu, to prawdopodobnie też uwielbiasz oglądać ludzi zachowujących się poniżej godności najdzikszych zwierząt!
Całe podsumowanie zdecydowaliśmy się poprzeć materiałem filmowym. Oglądajcie i cieszcie oko tym co potrafią wyprawiać klienci popularnych dyskontów gdy na horyzoncie pojawia się produkt w atrakcyjnej, obniżonej cenie.
Jeśli chcecie wczuć się w klimat panujący w dyskontach podczas otwarcia sklepu w dniu największych obniżek to polecam obejrzeć trailer przygotowany przez Filipa Poloskę:
„”Mój dziadek walczył na Westerplatte…
Mój ojciec walczył o wolność w stanie wojennym…
Ja walczę o kurtki i karpie w Lidlu…”
Lidl – bitwa o kurtki dziecięce za 55 PLN
Promocja schabu w Carrefour
20 lat temu gdy Biedronka i Lidl dopiero w polsce otwierały masowo sklepy, więcej do powiedzenia miały duże hipermarkety jak Tesco czy Carrefour. W tym ostatnim zorganizowano promocje na schab, która pobudziła ludzi do działania.
Bitwa o Crocsy
Bitwa o Crocsy miała miejsce w Lidlu. Kroniki datują to wydarzenie na 31 maja 2013 roku. Do walki gotowość zgłoszona była już przed otwarciem sklepów. Wówczas tytułowe Crocsy można było zakupić w cenie 75 zł.
Bitwa o karpia
Bitwa o karpia to niemal coroczny klasyk. Z punktualnością nadjeżdżającego Pendolino można przewidzieć przedświąteczne akcje w sklepach i lokalnych bazarkach. Te kolejki. Po żywego karpia pakowanego do reklamówki i tuczonego jeszcze przez kilka dni w domowej wannie tylko po to by zatłuc go drewnianym tłuczkiem do mięsa na kilka dni przed rodzinną wieczerzą.
Do epickich momentów zaliczyć można kłótnie w kolejce i… wpadającego dziadka do lodówki.
Bitwa o lody Ekipa
Lody Ekipa to przykład jak efekt niedostępności może nakręcić się do granic absurdu. W 2021 roku Polska doświadczyła swojego własnego lodowego epizodu apokalipsy — a wszystko przez… lody Ekipy. Tak, lody. Nie nową technologię, nie złoto, nie szczepionki – tylko słodkie, tanie lody z kolorową etykietką i logiem ulubionych influencerów.
Gdy tylko te mrożone memy trafiły do Biedronki, wybuchła histeria. Ludzie rzucili się na nie jak na ostatnią paczkę papieru toaletowego. Matki z wózkami i młodzież z TikToka szturmowali lodówki w rytm piosenki Friza, a ekspedientki w sklepach miały więcej stresu niż pracownicy Wall Street podczas krachu. Pojawiły się nawet czarne rynki – lody po 30 zł za sztukę na OLX-ie. Tak, to się działo naprawdę. Na forach trwały wojny domowe – jedni pytali „gdzie kupię lody Ekipy?”, inni ripostowali „gdzie kupię godność po tym, jak sprzedałem je za 50 zł?”. Naród się podzielił.
Bitwa o Cukier
Bitwy o cukier powtarzają się regularnie. Szczególnie często mają miejsce w zmożonym okresie, gdy owoce obrodziły na działkach RODOS i trzeba jakoś przetworzyć tę obfitość natury. Sieci sklepów nie śpią, bo wiedzą, że ludzie i tak kupią 50 kg cukru… mimo że nie słodzą.
Bitwa o fajerwerki w Lidlu
Film akurat nie pochodzi bezpośrednio z Polski, a z Niemiec. Tam również mają swoje bitwy. Tym razem jest ona związana z naporem klientów tuż przed sylwestrem i nowym rokiem. W niemieckich Lidlach wówczas pojawiają się firewerki, które szybko są wykupowane. Oliwy do ognia dolewa fakt, że do Niemiec po te firewerki potrafią przyjeżdzać Holendrzy, na których działa mit podobny do tego znanego u nas w Polsce, że „chemia z niemiec” pierze lepiej.
@_rj.95_ Vuurwerk lidl gronau mensen draaien helemaal door. #feuerwerk #lidl #gronau #germany #vuurwerk #duitsland #fyp #ochtrup #silvester #oudennieuw ♬ origineel geluid – Ricardo
Bitwa o torebki Wittchen
Miejsce bitwy kroniki odnotowały w dniu 17 października 2015 roku. Torebki polskiej marki Wittchen można było zakupić w obniżonej o połowę cenie. Kobiety intuicyjnie i podświadomie wyczuły zbliżającą się rewię mody na cmentarzach. To idealna data aby zakupić torebkę na Wszystkich Świętych.
Bitwa o kurtki outdoor
W 2017 roku do oferty Lidla trafiły kurtki. Do dantejskich scen dochodziło w całej Polsce. Największej demolki sklepu doświadczono jednak w Sosnowcu, Sieradzu, Nowym Sączu czy Białymstoku. Wówczas jak donosi Dziennik Zachodni kurtki termiczne w Lidlu dostępne były w kilkunastu wzorach i cenach od 79 zł za kurtkę dla dorosłych, do 59 zł za kurtkę dziecięcą.
Bitwa o torebki, paski i portfele ze skóry Saffiano
Saffiano to rodzaj skóry, która została wynaleziona przez włoskiego projektanta mody Mario Pradę. Jest to specjalnie przetworzona skóra, która charakteryzuje się unikalnym wzorem krzyżykowym oraz wysoką trwałością. Produkty wykonane z tej skóry trafiły do sklepów Lidla w 2016 roku. Głownie były to torebki, rękawiczki, portfele i paski. Niestety z tego wydarzenia nie zachowały się żadne materiały wideo. Ale musicie uwierzyć – było grubo!
Bitwa o roboty kuchenne
W Polsce każda gospodyni domowa chciałaby posiadać na swoim zapleczu kuchennym Termomixa. Niestety cena jest jaka jest. Wiele osób nie stać lub po prostu nie chce przepłacać i ucieka się do tańszych alternatyw. Jedną z nich jest Lidlomix.
Chęć posiadania jest na tyle duża, że wśród zdesperowanych kobiet nie obyło się o modły błagalne i łzy. Dochodziło w sklepach także do rękoczynów.
Bitwa o telewizory w Media Markt
Do zaszczytnego grona sklepów, w których dochodziło do dantejskich scen dołączył także sklep, który do niedawna reklamował się hasłem „nie dla idiotów”. Czyżby? Już w 2003 roku dochodziło tam do histerii i efektu tłumu. Tylko po to by kupić telewizor kineskopowy, który po kilku latach był już nic nie warty (upowszechnienie się ekranów LCD).
Jaka jest Twoja reakcja?
Tematy: