No i stało się. Czerwiec zawsze obfitował w ciekawe zdobycze. I tak też jest w tym roku. Tym razem dzięki projektowi TRND zorganizowanym wspólnie z Cydrem Lubelskim miałem okazję przetestować premierowy produkt – Cydr Lubelski Niefiltrowany.
Zapowiedź akcji, w której biorę aktualnie udział opisywałem na blogu tutaj. Nie spodziewałem się, że wezmę w niej udział. Zawsze to jakaś miła niespodzianka.
Czym zatem jest Cydr Lubelski Niefiltrowany i czym wyróżnia się na tle konkurentów? Jest to nowość na polskim rynku. Do tej pory na półkach sklepowych stały tradycyjne, klarowne i przejrzyste cydry. Ten jest inny. Mętny, delikatny w smaku. Bardziej jak naturalnie tłoczony sok. Nie za słodki. Orzeźwiający, szczególnie gdy jest zimny. No i świetnie nadający się na posiadówę podczas pleneru, pikniku. Tak w skrócie można go ocenić.
Cydr Lubelski Niefiltrowany to naturalny cydr wytwarzany z dojrzałych, polskich jabłek – wyłącznie ze świeżo tłoczonego soku, a nie z koncentratu. Świeżo tłoczony sok wraz z aromatycznym miąższem jabłek poddany został naturalnej fermentacji w niskiej temperaturze. Dzięki temu zostały zachowane najcenniejsze składniki owoców, również antyutleniacze. Po zakończeniu fermentacji i leżakowania cydr nie jest już filtrowany. Do butelek trafia naturalnie mętny. Jest delikatnie musujący.
O wyjątkowości Cydru Lubelskiego świadczy chociażby fakt, że w Wielkiej Brytanii został on sowicie nagrodzony podczas branżowych konkursów. A jak wiadomo Wielka Brytania to światowa stolica cydrów. Cydr Lubelski Niefiltrowany i Cydr Lubelski Antonówka Niefiltrowany zdobyły brązowe medale w Bath&West International Cider Competition. Świadczy to chociażby o wysokiej jakości i naturalności produktu.
1 butelka Cydru Lubelskiego o pojemności 400 ml kosztuje w sklepie ok. 5-6 PLN. 1 litr to z kolei koszt ok. 13 PLN. Jeśli zaciekawił Was ten produkt, spróbujćie go. Być może tak jak ja, zostaniecie jego fanami!
nawet się nie łudzę że mogę to testować. W sumie nie ma czego żałować-każdy smakuje jak lekko zepsuty,sfermentowany kompot z jabłek-kto co lubi. Komu pasuje niech pije;)