
Buty to rzecz, bez której nie sposób się obejść, a takie wydają się zawsze pewnym biznesem. Z drugiej strony nasycenie rynku jest całkiem spore – wystarczy spojrzeć na najpopularniejszy w Polsce portal aukcyjny, gdzie obuwie damskie to setki tysięcy ofert i zapewne tysiące różnych modeli. Czy to znaczy, że kolejny taki biznes ma szansę się utrzymać?
Artykuł powstał we współpracy z internetową hurtownią odzieży damskiej Sosimply
Kto kupuje buty?
Według danych statystycznych z ubiegłego roku zebranych w raporcie firmy Gemius przeciętna Polka tyko w trakcie zakupów przez internet wydaje miesięcznie 89 zł w sumie na buty i dodatki. Mężczyźni poświęcają tylko 74 zł miesięcznie. Oczywiście to wartości uśrednione. Doświadczenie podpowiada, że najczęściej takie zakupy robimy raz na kwartał, przy okazji zmiany pór roku – co zwłaszcza dotyczy obuwia, ubrania konsumenci są bardziej skłonni kupić przecenione „na zapas”.
Inne badanie, z roku 2012, wskazuje, że 54% kobiet kupuje co najmniej cztery pary butów rocznie. I większość ankietowanych osób przyznała, że wybieranie nowego obuwia sprawia im przyjemność. Wydaje się więc, że to statystyki całkiem optymistyczne dla zajmujących się zarówno sprzedażą, jak i produkcją oraz hurtem przedsiębiorców. Co prawda kilka par rocznie to mniej niż kupuje się np. odzieży, ale z drugiej strony porządna para butów musi kosztować.
Jaką hurtownia obuwia damskiego będzie mieć konkurencję i zapotrzebowanie?
W Centralnym Rejestrze Ewidencji Działalności Gospodarczej widnieje prawie 7,5 tysiąca firm prowadzących hurtownie obuwia damskiego i odzieży w całej Polsce – nie sposób przejrzeć całego rejestru, by wyłowić te, które mają w swoim asortymencie wyłącznie buty. Nie sposób zliczyć wszystkich sklepów jednocześnie wyłącznie obuwniczych (tych na przestrzeni kilkunastu lat nieco ubyło), jak tych także z odzieżą.
Samych rodzimych producentów obuwia mamy natomiast ponad 6,5 tysiąca. Wiadomo jednak, że wielu hurtowników i sprzedawców towar sprowadza z zagranicy, niekoniecznie wcale wyłącznie z Chin – bo są dobrej jakości producenci w innych krajach. Sprowadza się też obuwie luksusowe.
Pomysł na biznes: ekskluzywna hurtownia obuwia damskiego
Z jednego strony wciąż popyt jest duży, z drugiej – początkującemu przedsiębiorcy trudno może być się przebić z ofertą. Warto więc podejść do zakładania tego typu działalności i podejść do niej nieszablonowo. Przecież jeżeli chodzi o buty damskie hurtownia wcale nie musi być nastawiona na jak najszerszą dystrybucję. Manufaktury i fabryki szyjące w Polsce oferują świetną jakość, mają doświadczonych pracowników – nie tyko produkcyjnych, ale i konstruktorów.
Jest też moda na młodych projektantów, oferujących nie tylko ciuchy czy krótkie serie biżuterii, ale też buty. Jeżeli szukasz pomysłu na biznes, który Cię wyróżni, nie zatonie w morzu podobnych i sprawi wiele radości Tobie i klientom, możesz zająć się hurtową sprzedażą butów od małych rodzimych firm i projektantów, może podpisać kontrakty na wykonanie bardziej masowych serii.
Łatwiej będzie Ci wyszukać odbiorców wśród małych, alternatywnych butików niż nakłaniać tradycyjne sklepy do zmiany dostawcy. A ich właściciele będą Ci wdzięczni, gdyż wyszukiwanie ciekawych kolekcji pochłania mnóstwo czasu.
Hurtownia obuwia damskiego w internecie
Dzisiaj coraz więcej zakupów robimy on-line. W internecie jest też największa grupa potencjalnych klientek zainteresowanych butami. Najwięcej kupują ich młode dziewczynki, szukające inspiracji na blogach i portalach, jak też młode kobiety, które dobrze zarabiają i przywiązują dużą wagę do stroju, lubią być modne i oryginalne. Dobrym pomysłem ma szansę się więc okazać połączenie hurtu i detalu. Nie mając przed sobą kolejnych pośredników jak sklep, możesz zaoferować konkurencyjne ceny.
Ważny dla opłacalności tego biznesu jest też asortyment. Hurtownia obuwia damskiego powinna oferować to, co już pojawiło się na pokazach mody i w zapowiedziach kolekcji, a zainteresowanie budzić będzie w następny sezonie. Dzisiaj kolekcje z wybiegów szybko stają się inspiracją dla producentów obuwia – wyszukanie więc tego, co będzie modne, nie stanowi problemu.
ruchu