Maszynka do golenia Braun Series 6 s6 – unboxing i recenzja

W dzisiejszym świecie pełnym dynamicznych zmian i nieustannej pogoni za doskonałością, wybór odpowiedniego sprzętu do codziennej pielęgnacji stał się równie ważny, co świadome podejście do mody czy stylu życia.

W tę pełną wyzwań podróż przez labirynt rozmaitych gadżetów męskiej pielęgnacji wkracza dzisiaj niezawodny towarzysz – golarka męska. A dokładnie rzecz biorąc bohater dzisiejszego unboxingu – Braun Series 6.

To więcej niż tylko narzędzie do usuwania zarostu; to manifest męskiej elegancji, technologicznego postępu i indywidualnego podejścia do piękna. Przygotujcie się na emocjonującą podróż przez świat ostrzy, trymerów i futurystycznych designów, bo dzisiaj rozwiniemy przed Wami kurtynę tajemnic, ukazując magię, jaką kryje w sobie nowoczesna golarka męska.

Golarkę do testów otrzymałem od Braun w ramach akcji influencerskiej TRND, o rekrutacji do której informowałem we wpisie w październiku.

Specyfikacja techniczna Braun Series 6 S6

• technologia AutoSense – monitoruje gęstość zarostu i dostosowuje do niego pracę maszynki
• testowana dermatologicznie obrotowa głowica SensoFlex i ostrza SensoFoil – minimalizuje nacisk na wrażliwą skórę
• Ruchome głowice: tak
• Trymer: nakładany
• System golący: potrójny – 2 folie i blok noży
• Możliwość mycia pod wodą: tak
• technologia Wet&Dry – 100% wodoszczelność podczas golenia na sucho i na mokro
• wyświetlacz LED – pokazuje stan baterii i czystości
• bateria Li-Ion
• czas ładowania: 1 godzina
• 1 pełne ładowanie zapewnia 50 minut działania (aż 3 tygodnie golenia)
• 5-minutowe, szybkie ładowanie wystarcza na 1 golenie

Producent wraz z samą golarką dołączył następujące elementy:

• sztywne etui
• końcówka golarki
• precyzyjny trymer z zestawem końcówek od 0,5 mm do 7 mm
• wtyczka SmartPlug
• szczoteczka do czyszczenia
• baza czyszcząca SmartCare Center wraz z wkładem czyszczącym (opcja)
• trymer do brody (opcja)
• obrotowa szczoteczka do oczyszczania twarzy (opcja)
• instrukcja i karta gwarancyjna.

Skuteczność golenia i komfort użytkowania

Jednym z najbardziej fascynujących aspektów Braun SensaFlex jest zastosowanie technologii SensoFlex, która sprawia, że głowica golarki idealnie podąża za konturem twarzy. To niczym taniec – płynny, precyzyjny i pozbawiony uciążliwych podrażnień. Wreszcie możemy pozbyć się irytujących zaczerwienień po goleniu i cieszyć się gładkością skóry.

Komfort użytkowania samej golarki również jest na dosyć dobrym poziomie. Obudowa przy chwycie jest wysmuklona. Sam chwyt jest nagumowany i daje pewność trzymania. Nawet jeśli sama golarka Braun jest mokra.

Za dokładne golenie odpowiada także technologia ostrzy SensoFoil. W pewnym sensie to klucz do niezrównanego komfortu golenia. Każde pociągnięcie golarki jest delikatne dla skóry, ale równocześnie niezwykle skuteczne w pozbywaniu się zarostu. To połączenie komfortu i efektywności, które sprawia, że golenie staje się prawdziwą przyjemnością.

Uwaga: Braun w swoich golarkach stosuje głowicę tnącą wzdłużnie folią. Philips z kolei stosuje głowice obrotowe. Skuteczność tych rozwiązań w niskiej i średniej klasie produktów obu producentów jest bardzo subiektywna, z delikatną przewagą dla Brauna, za szybkość golenia. Wyraźne różnice widać dopiero w modelach z wyższej półki.

Czy jest odpowiednia do różnych rodzajów zarostu?

Braun SensaFlex S6 dostosowuje się do potrzeb – golenie na mokro czy na sucho to teraz kwestia wyboru. Sama golarka nie tylko przekracza granice tradycyjnego golenia, ale także sprawia, że granica między sucho a mokro staje się jedynie kwestią wyboru. Pełna wodoodporność sprawia, że można swobodnie używać golarki pod prysznicem, co z pewnością zwiększa elastyczność i wygodę jej użytkowania.

Dokładność golenia testowałem na jedno i kilkudniowym zaroście. Golarka radziła sobie także z tygodniowym zarostem, choć od czasu do czasu miała tendencję do nieprzyjemnego pociągania brody.

Jeśli zazwyczaj cenisz sobie chwilę intymności przed lustrem, Braun Series 6 stanie się twoim zaufanym towarzyszem w tej pielęgnacyjnej podróży. Jednakże, dla tych, którzy odnajdują błogi relaks podczas golenia pod prysznicem, ta golarka jest gotowa na przyjęcie wyzwania. W pełni wodoodporna, pozwala na swobodne korzystanie nie tylko z ulubionych kosmetyków, ale także na zanurzenie się w świecie delikatnych kropli wody, tworzących niepowtarzalną atmosferę.

Tutaj nie musisz obawiać się o zdrowie własne ani o kondycję samej maszynki. Wodoodporność Braun Series 6 to nie tylko cecha techniczna, to wręcz zaproszenie do eksperymentów, do wyjątkowych chwil pielęgnacyjnych w otoczeniu relaksującego prysznica.

I co ważne – moje wcześniejsze golarki również były wodoodporne, ale jednak średnio sprawdzały się w kontakcie z mokrą skórą twarzy. Ta radzi sobie lepiej, jest skuteczniejsza, nie zapycha się i zdecydowanie gładziej sunie po twarzy. Jestem ciekaw jak sprawdzi się w upalne dni, gdy skóra potrafi być delikatnie przypocona. Do tej pory golenie w takich warunkach było dla mnie katorgą.

Kreatywność na długość 0,5-7mm

Nie zapominajmy o trymerze do zarostu, który dodaje tej golarce dodatkowego wymiaru. Stylizuj zarost według swojego gustu, regulując długość od 0,5 do 7 mm. To świetne narzędzie dla tych, którzy cenią sobie indywidualność i chcą eksperymentować ze swoim wyglądem. Nie jest on co prawda wbudowany w samą golarkę. Trymer precyzyjny został dołączony do golarki jako oddzielna końcówka, którą można podłączyć jako element wymienny EasyClick.

Oprócz samego trymera do bardziej rozbudowanych zestawów Series 6, Braun dołącza inne końcówki jak trymer do brody czy szczoteczka do czyszczenia twarzy.

Akcesoria dodatkowe

Jak wcześniej wspomniałem, sama golarka ma system EasyClick dzięki któremu szybko można odczepić lub zmienić końcówki. Rozpierając w ten sposób maszynkę Braun uzyskuje się pełen dostęp do najważniejszych jej elementów. A co za tym idzie można bez problemu wyczyścić cały mechanizm za pomocą dołączonej szczoteczki.

W bardziej rozbudowanych zestawów z Braun Series 6 znajduje się baza SmartCare Center. To nie tylko praktyczna stacja ładowania, ale również inteligentne narzędzie do utrzymania pełnej higieny twojej golarki. Dzięki specjalnym wkładom czyszczącym, SmartCare Center nie tylko zasilają maszynkę, ale także dbają o jej nieskazitelną czystość. Środek czyszczący Braun, stworzony z myślą o niej, zapewni doskonały stan ostrzy, a system smarujący zadba o jej perfekcyjną kondycję na lata. W ten sposób, dbając o maszynkę, dbasz również o jakość swojego codziennego rytuału golenia.

Dodatkowe końcówki można bez problemu dokupić do swojego zestawu. Niestety w dołączonym etui nie mieszczą się. Ich koszt to ok. 100 PLN w górę. Głowica z folią golącą (część eksploatacyjna, która się z czasem zużywa) to koszt ok. 120-150 PLN.

Bateria, ładowanie i czas pracy na baterii

Braun SensaFlex udowadnia, że można polegać na jego wydajności. Po całkowitym naładowaniu, akumulator maszynki gwarantuje aż 50 minut wydajnego golenia. To kilka pełnych cykli, które pozwalają cieszyć się bezstresowymi podróżami z maszynką, bez konieczności ciągłego pakowania ładowarki.

Oznacza to, że jedno pełne naładowanie wystarcza nawet na 3 tygodnie golenia. To dość dobry wynik, zwłaszcza dla tych, którzy cenią sobie mobilność i nie lubią często ładować swoich urządzeń. A jeśli zdarzy się, że potrzebujesz szybkiego zastrzyku energii, 5 minut ładowania wystarczy na jedno golenie.

I to właśnie jest jedna z funkcji, której nigdy wcześniej nie spotkałem w innych golarkach – 5-minutowe, szybkie ładowanie. Takie ładowanie wystarcza na 1 golenie. Funkcja dość przemyślana – wiele razy spotkała mnie sytuacja, w której w kluczowym momencie golarka padała. Konieczność podładowania golarki albo kończyła się spóźnieniem, nie w pełni ogoloną twarzą lub koniecznością „ręcznego” golenia (co także zajmuje czas).

Porównanie do Braun Waterflex

Tak się składa, że jestem w posiadaniu innej golarki tego samego producenta – Braun Waterflex. Jest to golarka serii niższej (Braun Series 5). Model Waterflex jest chyba jedną z najdłużej posiadanych golarek przeze mnie. W całej jej historii zakupiłem już kilka nowych folii golących wraz z głowicami. Golarka cały czas działa i ma się dobrze. Choć przez ten czas wyrobiłem sobie zdanie na jej temat.

Przede wszystkim Braun Waterflex jak nazwa wskazuje nie do końca sprawdził się podczas golenia pod prysznicem czy nawet na wilgotnej twarzy. W moim przypadku używanie tej golarki upalnym latem, gdy skóra samoczynnie się poci jest kłopotliwe. Porównując ją do Braun Series 6 – projektanci w tej drugiej spisali się zdecydowanie lepiej. Golarka lepiej przylega do twarzy, folia goląca jest większych rozmiarów i jest amortzowana w kilku kierunkach. W przypadku Braun Waterflex nie ma takiej amortyzacji, a głowica jest nieruchoma.

Lepszym dla mnie rozwiązaniem z kolei jest trymer w Braun Waterflex – bardziej pod względem użyteczności. Jest on wbudowany i można go w każdej chwili wysunąć z tyłu obudowy. W przypadku Braun Series 6 należy zmienić końcówkę z golącej na trymującą. W dłuższej perspektywy może to być uciążliwe.

Obie golarki są gumowane, podobnych rozmiarów, choć nowa Braun Series 6 jest nieco bardziej zgrabna i smuklejsza. W podróży może to mieć znaczenie. Waga i wyważenie jest podobne. W obu modelach dość dobre, chwyt jest pewny i nie odbiega tutaj w żaden sposób od standardu, do którego się przyzwyczaiłem. Co ciekawe Braun S6 jest nieco cichszy. „Bzyczenie”, które z niego się wydobywa jest bardziej przyjemne dla ucha niż w przypadku Braun Waterflex.

#współpracareklamowa #braun #chwilezbraun #trnd

info