Dłuższe wycieczki rowerowe to prawdziwa przyjemność. Pozwalają na nowo odkryć teoretycznie dobrze znaną okolicę i miejsca niedostępne dla samochodów, a jednocześnie zbyt odległe dla pieszych. W dodatku przyjemna jazda rowerem w optymalnym tempie jest niezwykle korzystna dla zdrowia. Wystarczy jedynie odpowiednio wyposażyć się na wycieczkę, by przebiegła zgodnie z planem i pozostała przygodą w pozytywnym sensie tego słowa. Dziś przedstawiamy zatem wycieczkowy niezbędnik rowerzysty!
Bagażnik, torba lub sakwy
Zanim przejdziemy do wyposażenia, warto wspomnieć o jego komfortowym przewożeniu. Korzystanie z plecaka na dłuższych trasach jest niewygodne i niekorzystne dla kręgosłupa. Nieprzypadkowo rowery turystyczne i wydłużające możliwy do pokonania dystans rowery elektryczne trekkingowe są dobrze przystosowane do montażu sakw. Te ostatnie można bez problemu przypinać do rowerowego bagażnika lub do dostępnych w ramie otworów. Dla minimalistów i osób nielubiących dużego obciążenia przewidziano torby rowerowe montowane pod górną rurą, do kierownicy lub do sztycy.
Pompka, dętka i łyżki
Najczęstszym problemem, jaki kolarze napotykają na dłuższych trasach jest przebita dętka. Na szczęście jej wymiana nie jest skomplikowana, pod warunkiem, że rowerzysta zabrał ze sobą zapasową dętkę, łyżki służące do zdejmowania i zakładania opony (bez nich łatwo uszkodzić obręcz) i oczywiście pompkę rowerową dopasowaną do odpowiedniego wentylu – samochodowego lub presta. Z takim wyposażeniem naprawa zajmie najwyżej kwadrans, natomiast dętkę można ewentualnie zastąpić zestawem łatek.
Podstawowe narzędzia serwisowe
Zdarza się, że na dłuższej wycieczce ujawniają się drobne usterki w rowerze lub konieczność poprawy pozycji. Regulację siodełka, przerzutek bądź hamulców można przeprowadzić doraźnie, o ile kolarz zabrał ze sobą niezbędne narzędzia. Tak naprawdę wystarczy uniwersalny rowerowy multitool w rozmiarach mniejszych od scyzoryka. Warto wozić ze sobą także zapasową spinkę do łańcucha na wypadek jego zerwania.
Wysokokaloryczne przekąski
„Bomba” to zjawisko, którego prawdopodobnie choć raz doświadczył każdy rowerzysta pokonujący dłuższe trasy. Chodzi o nagły spadek sił spowodowany niedostatkiem kalorii. Dlatego w naszym niezbędniku muszą znaleźć się także wysokokaloryczne przekąski – banany, batoniki, bakalie, a tak naprawdę cokolwiek, co pomoże zaspokoić głód. Regularne podjadanie jest niezwykle istotne, bo gdy siły opuszczą rowerzystę, jest już niestety za późno i pozostanie jedynie powolne „toczenie się” do domu.
Woda i elektrolity
Jeszcze bardziej istotne jest nawadnianie organizmu. Odwodnienie przynosi podobne efekty do głodu. Jeśli na szlaku nie znajdują się sklepy, należy zabrać ze sobą wyliczony z nawiązką zapas wody. Jeszcze bardziej efektywne są elektrolity – profesjonalne lub domowe, przygotowane na bazie wody, odrobiny soku, miodu i szczypty soli stanowiącej źródło cennego sodu.
Sprawna nawigacja
Ostatni element naszego niezbędnika stanowi sprawna nawigacja w postaci aplikacji w smartfonie. Najlepiej wybrać aplikacje dostosowaną do potrzeb rowerzystów, ponieważ warianty samochodowe potrafią wyprowadzić kolarzy na manowce.
Tak wyposażony rowerzysta może bez obaw wyruszyć w drogę, oczywiście pod warunkiem, że będzie miał na głowie kask – najważniejszy, bo decydujący o zdrowiu element ekwipunku!
DYSKUSJA